Animals as Leaders: The Joy of Motion Matematyczne djento-jazzy. Trochę spokojniejsze i bardziej wypolerowane brzmieniowo niż na poprzednich płytach Zwierząt, ale ciągle słucha się nadzwyczaj przyjemnie. Cloud Nothings: Here and Nowhere Else Chujowe emo-hałasy. Wykręcony w studiu, brudny, garażowy sound, irytujące wokale i piosenki z dupy. Zaorać! Tyle dobrego, że tylko 8 piosenek tu dali.... Czytaj dalej →