Po paru godzinach beznadziejnej walki udaję się na spoczynek. Zdaję sobie sprawę, że w tej chwili wygląda to jak gówno i to do tego brzydkie gówno, ale dajcie mi z tydzień i wykminię, jak to wszystko upiększyć. Będzie lepsze niż Hunterfest 2009! Ej, zaraz...