
Metoda ta, oczywiście, nie zastąpi Wam obecności w klasie, na kursie, czy pobytu w kraju anglojęzycznym (acz niektórzy są bardzo przywiązani do języka ojczystego), ale może się pomóc w zapamiętaniu pojedynczych słów, wyrażeń, a nawet konstrukcji gramatycznych. Co do tych ostatnich, to należy oczywiście uważać, gdyż artyści często poświęcają gramatykę na rzecz zgodności rytmicznej, toteż należy zawsze sprawdzić czy wszystko się zgadza. Niemniej jednak, czasami się to sprawdza, co zaświadczam własnym przykładem- zdobyłem w życiu kilka dobrych punktów, dzięki tej piosence, która może jakaś rewelacyjna nie jest, ale zawiera poprawnie zastosowaną konstrukcję „It’s been a while since I could…”, czyli zapamiętujemy: <present perfect> since <past simple>.
A jak to będzie wyglądało w praktyce? Jak zwykle, czas pewnie zweryfikuje moje plany, ale założenie jest takie, że co jakiś czas (chciałbym powiedzieć „co tydzień”, ale sami wiecie jak to jest z moją systematycznością), będę rozkładał jedną piosenkę jakiegoś wykonawcy. Wykonawcy będą prezentowani w kolejności alfabetycznej- jeden na „a”, jeden na „b” itd. Jeśli będzie jakikolwiek odzew, będzie można ten system powtórzyć z innymi artystami. Z każdego utworu będę wybierał co ciekawsze słówka i zwroty i tłumaczył dla Was. Nie będę opracowywał całych tekstów z kilku powodów: jest to czasochłonne; potrzeba do tego pewnej lekkości pióra, której mi poskąpiono, a która jest niezbędna, by rzecz była strawna; jak pokazuje historia, bywa to niebezpieczne.
Wszelkie uwagi i propozycje mile widziane. Zaczynamy w tym tygodniu. Dozo!
obrazek pochodzi ze strony: http://demotywatory.pl/
Czekam! A szkoła u góry przepiękna.
PolubieniePolubienie
Dobry pomysł. Też tak kiedyś próbowałam, ale chęci skonfrontowały się z lenistwem… Dobrze jest powtarzać angielski na głos, i słuchać oryginalnych angielskich rozmów (i również je powtarzać). W te wakacje jadę już drugi raz do Anglii, więc powtarzam słówka i powtarzam… ;PBtw, za jaki utwór zabierasz się na początek?Powodzenia!
PolubieniePolubienie