Specjalnie dla Was, Drodzy Czytelnicy, zapuściłem się w samo serce lewactwa w Wielkopolsce, na kultowy squat Rozbrat. Pora była niestety dość późna, więc mogę jedynie powiedzieć, że pod nogami było dużo błota i trochę się ślizgałem. Poza tym spoko. Z tego co zauważyłem, cały squat to zbiorowisko kilku (nastu?) ponownie zagospodarowanych pustostanów. Z trzech które... Czytaj dalej →