Jak zauważyła moja kuzynka: “O takiej muzie nie ma co pisać, albo miażdży suty, albo nie”. W zasadzie prawda, ale ja postaram się trochę temat rozwinąć. Dla niecierpliwych: miażdży suty. Bardzo. I to od samego początku. Ale po kolei. W większości gatunków muzyki rockowej i metalowej, muzycy w pogoni za chuj wie czym, przedkładają wirtuozerskie... Czytaj dalej →