Na pierwszy support, Obsidian Kingdom spóźniliśmy się niestety, ale ponoć nie ma co żałować. Esben and the Witch Taki tam alternatywny roczek jak z amerykańskich radiostacji. Muzyka tła i nic poza tym. Solstafir Przed pojawieniem się islandzkich kowbojów Blue Note zdążył się zapełnić prawie maksymalnie. Byłem szczerze zdziwiony, że aż tyle osób kuma taką muzę.... Czytaj dalej →