Dziś mija 5 lat od kiedy Dimebag Darrell zginął podczas koncertu Damageplan (i 29 od śmierci John Lennona, który również zginął od kuli psychopaty- przypadek?). Nie chcę tu zapodawać jakiegoś emo-tripa, ale, do chuja wafla, ciągle mi smutno z tego powodu. Psychol mógł wybierać z tylu innych gówno wartych debili (np. polityków), a on zastrzelił... Czytaj dalej →