Piątek: Darkest Hour Ten dzień zaczął się po południu, wraz z koncertem przedstawicieli amerykańskiego metalcore’a. Znajomi i “eksperci” twierdzą, że ekipa ta jest jedną z nielicznych, które wykonują ten gatunek w sposób oryginalny, i którą warto poznać. Ja tam nic takiego nie słyszałem. Mike Schleibaum i reszta bardzo beznamiętnie odegrali swój set, który składał... Czytaj dalej →