Dobry wieczór! Witam Was po dość długiej przerwie, spowodowanej wyjazdem wakacyjnym. Spokojnie, to już się nie powtórzy. Przynajmniej w tym roku. Tak czy owak, uważni czytelnicy, na pewno się zorientowali, że dwa tygodnie i dwa dni temu Twoja Stara obchodziła pierwsze urodziny. To ci dopiero! Nie wiem jak Wy, ale ja się nie spodziewałem, że będzie mi się chciało pisać przez cały rok, i to w miarę regularnie. W tym czasie wysmażyłem, specjalnie dla Was, ponad 70 postów, z czego dwa były lansowane przez jakże wspaniały portal onet.pl, co, nie bójmy się tego zauważyć, zdecydowanie wpłynęło na frekwencję na Twojej Starej. A była ona całkiem przyzwoita- ponad 9.000 odwiedzin, to chyba nie najgorszy wynik, na tak undergroundowy blog. Zresztą nie wiem. Jakby nie było, będę kontynuował, z prozaicznego powodu- tak jak niektórzy lubią swój głos, ja lubię czytać swoje wypociny. A że jestem za głupi i za leniwy na książkę, dokładam swoją cegiełkę do internetowego wysypiska.
Przy okazji dziękuję wszystkim odwiedzającym, mam nadzieję, że na jednym razie się nie skończyło, ale nie wiem jak to sprawdzić. Wszelkie życzenia możecie wpisywać w komentarzach. Ja ze swej strony, uświetnię obchody 3-częściową relacją z festiwalu Brutal Assault. Część pierwsza powinna pojawić się najdalej we wtorek.
Oczywiście, nie może się obyć bez piosenki. Może nie jest ona zbyt metalowa, ale ja sobie nie wyobrażam urodzin bez niej.
ps obrazek jest z: http://foggycity.org
Skomentuj