Kongh: Sole Creation Doomowo-sludge’owa zagłada w czterech częściach. Potężna i majestatyczna jak przerośnięty goryl z okładki. The Drones: I See Seaweed Całkiem fajny brudny, alternatywny post-hardcore, kojarzący się z Tomem Waitsem z jakiegoś powodu. Na pierwszym planie jest szalony wokalista z wadą wymowy. Brzmi ciekawie, ale po 3-4 piosenkach robi się nudne i w całości... Czytaj dalej →
Suffocation: Pinnacle of Bedlam
Jak zauważyła moja kuzynka: “O takiej muzie nie ma co pisać, albo miażdży suty, albo nie”. W zasadzie prawda, ale ja postaram się trochę temat rozwinąć. Dla niecierpliwych: miażdży suty. Bardzo. I to od samego początku. Ale po kolei. W większości gatunków muzyki rockowej i metalowej, muzycy w pogoni za chuj wie czym, przedkładają wirtuozerskie... Czytaj dalej →
The Throne & The Lowest – Poznań, Rozbrat – 28.02.2013.
Specjalnie dla Was, Drodzy Czytelnicy, zapuściłem się w samo serce lewactwa w Wielkopolsce, na kultowy squat Rozbrat. Pora była niestety dość późna, więc mogę jedynie powiedzieć, że pod nogami było dużo błota i trochę się ślizgałem. Poza tym spoko. Z tego co zauważyłem, cały squat to zbiorowisko kilku (nastu?) ponownie zagospodarowanych pustostanów. Z trzech które... Czytaj dalej →