Heresy:
Thrash metale z Kostaryki (serio!). Poza egzotycznym miejscem pochodzenia nie cechowało ich nic nadzwyczajnego- ot jedna z setek ekip zrzynająca z Exodus i (w mniejszym stopniu) Testament. Dałem sobie spokój po dwóch piosenkach. Podobno na koniec ładnie zagrali “Creeping Death”, ale jakoś nawet nie żałuję.
Morthus:
Bardzo fajny death metal. Bazując na klasykach gatunku z Morbid Angel na czele, młodzi warszawiacy zagrali ciekawe, rozbudowane kompozycje, które poza nakurwem miały w sobie sporo melodii i odrobinę technicznych zawijasów. Do tego wykonane wszystko zostało z piekielnym ogniem, tak, że przez większą część koncertu zacieszałem michę. Bdb!
Outre:
Jak może pamiętacie, Ghost Chants podobało mi się, ale bez zbytniego obesrania. W związku z tym, mój entuzjazm związany z występem krakowian był umiarkowany. A tu BAM! Zostałem kompletnie zdewastowany. Na żywo ta muzyka dostaje skrzydeł/kopa/wszystkiego. Od pierwszej piosenki wpadłem w trans i całym sobą chłonąłem dźwięki dochodzące ze sceny. Spory wkład w to miał gościnny wokalista, znany m.in. z Ragehammer i Cremaster, Tymek. To co wyprawiał na scenie kojarzyło mi się z pierwotnym dzikim blackiem spod znaku Mayhem, może tylko bez krwi i kiczowatych rekwizytów. Typ ciągle się przemieszczał i żywo gestykulował, niczem opętaniec jakiś. Jako wokalista jest mniej wszechstronny od Stawrogina (który uczestniczył w nagraniach GC), ale nadrobił to zaraźliwym szaleństwem. Ogólnie więc, najlepszy show wieczoru.
Infernal War:
Popularni Infernale wzbudzili szał samym wejściem na scenę. A potem publiczność zdziczała jeszcze bardziej. Zawodowy występ całej bluźnierczej piątki. Żeby tylko wszystkie piosenki nie miały takiej samej budowy (nakurw + blasty -> część “rockowa” -> nakurw + blasty), to by było zupełnie ekstra.
ps. Taka mała sugestia do p. Bazyla: może dałoby się zamontować w części barowej ekran z transmisją ze sceny? Bo w lokalu panuje taki hałas, że często nie wiadomo, czy zespół gra, stroi się, czy coś innego. We Wrocławskim Firleju spisuje się takie rozwiązanie nadzwyczaj dobrze.
Skomentuj