Podchodziłem do tej pozycji ze sporymi obawami. Widziałem kiczowate trailery, żenujące fragmenty dotyczące seksualnych ekscesów na Plotku – nie zapowiadały nic dobrego. Szczęśliwie, poznane w ten sposób fragmenty są rozpuszczone w pełnym dziele, dzięki czemu i dostajemy do nich kontekst i są rozmyte w tekście. A tekst zredagowany przystępnie- dość powiedzieć, że łyknąłem całość praktycznie w dwa dni. Co do formy, to jest to wywiad rzeka, przez co wchodzi łatwiej, ale też sporo tu dygresji i ogólnie, bałaganu. To ostatnie razi szczególnie w drugiej połowie lektury, opowiadającej o późniejszej fazie życia Nergala i Behemotha, ale nie na tyle, żeby uniemożliwiało lekturę. Z fajnych rzeczy, całkiem sporo tutaj zdjęć praktycznie z całej Darskiej egzystencji: od fotek z dzieciństwa z bratem, po trasy koncertowe Pomorskiej Bestii i dokumentację choroby. Dobre jest też to, że Weltrowski z Azarewiczem zadają ciekawe, a zdarza się, że też niewygodne pytania. Udało się uniknąć nadmiernego przymilania głównemu bohaterowi.
Przejdźmy teraz do meritum, czyli o czym tak w zasadzie Nergal opowiada swoim interlokutorom i czytelnikom. Treść można podzielić w zasadzie na trzy części, wymieszane ze sobą:
1. Historia i rozwój Darskiego jako muzyka + historia Behemotha. Najciekawsze fragmenty z całej książki. Bardzo inspirujące i pokazujące, że jeśli potrafi się obrać jeden cel i uparcie do niego dążyć, wszystko jest możliwe. Nawet stworzenie w Polsce zespołu metalowego słynnego na cały świat.
2. Sprawy osobiste – jako stały czytelnik Plotka liczyłem na jakieś pikantniejsze ciekawostki dotyczące pożycia z pewną wokalistką (nie piszę którą, bo potem mój tag cloud głupio wygląda), ale i tak jest parę niezłych motywów. Acz do rozpusty znanej z biografii Slasha czy Motley Crue sporo brakuje.
3. Filozofia – to mógłby sobie darować. Książka pt. “Niezbędnik ateisty” (a przynajmniej jej obszerne fragmenty) pokazała, że o ateizmie itp. można mówić/pisać ciekawie i bez zadęcia. Jednak Darski uderza w najbardziej patetyczne tony, kreując się na wyzwoliciela Polski z okowów watykańskiej niewoli. Pretensjonalne to i mało zjadliwe.
Podsumowując, jeśli ktoś chce łatwej lektury, o historii fajnego zespołu, motywującej go/ją do pracy nad sobą – to jest w domu. Poszukiwacze guru duchowego powinni rozejrzeć się za czymś innym.
ps. na początku miałem straszne problemy z wywaleniem z głowy pełnego samouwielbienia głosu Darskiego z trailerów. Ja pierdolę, koleś chyba wali konia czytając na głos wywiady z samym sobą. Jak ktoś jeszcze nie słyszał: http://www.youtube.com/watch?v=h6QYPL4BagE
obrazek pochodzi z: http://www.pinger.pl
watykańskie okowy…Szymon-mistrz i arcycelne podsumowanie „części filozoficznej” 😀
PolubieniePolubienie
„tylko z nami lud polski morze rozerwac okowy niewoli”-behemoth.
PolubieniePolubienie