Krótka piłka 2021 odc. 4

Czym jest nintendo-core? Kto na starość rozpoczął flirt z jazzem? I czy jest na świecie Oliwka lepsza od Brazil? (Spoiler: jest). Czyli przedostatnia Krótka Piłka z płytami z 2021!

Krótka Piłka 2018 cz. 3

Piłka meczowa – Wolf King: Loyal to the Soil Fantastyczny chaotyczny hardcore, mocno doprawiony crustem, blackiem i innymi odmianami ekstremalnego metalu. Z początku wchodził opornie, ale 3-4 przesłuchania sprawiły, że się zakochałem w tym krążku. At the Gates: To Drink from the Night Itself At War with Reality to był dla mnie taki Death Magnetic-... Czytaj dalej →

In Twilight’s Embrace: The Grim Muse

Jezus Maria, jakie to dobre! Od pierwszych sekund intra do końca przedostatniej piosenki. Mimo, że zastosowany w otwierającym “Postmodern/Postmortem” motyw z dzwonem jest wyświechtany do granic możliwości, to razem z muzyką sprawdza się tu idealnie. Do tego stopnia, że dostaję ciarek, które nie ustępują wraz z nadejściem kolejnych utworów. Żeby nie być posądzonym o kolesiostwo,... Czytaj dalej →

Krótka Piłka 2014 cz. 9

Piłka meczowa: Thaw: Earth Ground Pierwsze przesłuchanie: “Ojej, ale słabe, gdzie są sludge i brud?”. Drugie przesłuchanie: “OK, ma parę momentów, ale całość nie przekonuje”. Trzecie przesłuchanie: “Nie no, niezłe”. Czwarte i dalej: “Zaorane”. Aborted: The Necrotic Manifesto Bardzo fajna i nawet całkiem zróżnicowana deathowo-grindowa sieka. Aenaon: Extance Ogólnie rzecz biorąc, lubię black metal. Może... Czytaj dalej →

Podsumowanie roku 2012

Krótkie marudzenie na wstępie, coby wydalić żale z organizmu i mieć z głowy. Ten rok ssał wielką murzyńską pałę. Na szczęście tylko na platformie osobistej, bo dobrej muzyki było dużo. Rozczarowania: chyba tylko nieszczęsny koncert Faith No More. na nic innego się jakoś nie nastawiałem. Koncerty: tu było dużo dobrego: At the Gates na Brutal... Czytaj dalej →

Brutal Assault (dzień 3.) – Jaromer, Czechy – twierdza Józefów – 11.08.2012

Sobota: Textures Na płycie brzmią spoko - taki połamany współczesny metal, z lekka pomieszany z djentem. Na żywo jednak trudne do zdzierżenia, szczególnie wokalista o przepięknych włosach, tak pretensjonalny w ruchach i śpiewie, że aż chciało się go czymś rzucić. Norma Jean Przewidywalny i nudny metal/death core. Innymi słowy: breakdown breakdownem poganiał. Solstafir Pod względem... Czytaj dalej →

Website Powered by WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑